piątek, 2 marca 2012

No i już (chyba) dobrze

Przeziębienie minęło. 

Mleko z miodem i czosnkiem czyni cuda. Gorączki nie było już w środowy wieczór, wczoraj minął kaszel, dziś jeszcze tylko resztki kataru. Ale ten nie jest już cieknący tylko zatykający więc do wytrzymania.

Dlaczego więc to chyba w tytule? Bo odebrałem dziś Madziowe wyniki badań krwi, kału i moczu. Wizytę lekarską mamy o 8:00 w poniedziałek. Jak wyniki będą  dobre, Pani doktor "klepnie" zgodę, to będzie dobrze już bez chyba. I wyruszymy w podróż na turnus - do 13:00 będą tam na Madzię czekać :-)

1 komentarz: