wtorek, 6 marca 2012

Na żywo z Rusinowic :-)

Drugi dzień Madzi na turnusie, pierwszy z zajęciami i z otrzymanym harmonogramem. Po rozmowie z Anią ustaliłem, iż terapii jest moc...

Madzia dzień terapeutyczny zaczyna od groty solnej (30 minut), a dalej: 
- wirówki (ze słów Ani zrozumiałem, że to terapia na zasadzie hydromasaży);
- logopeda;
- psycholog;
- zajęcia grupowe - dzisiaj np wyklejanie obrazka plasteliną, czy wyklejanie konturów bałwanka watą;
- masaże ust (nie podoba się Madzi, ale to pozytywnie ma wpłynąć na rozwój mowy);
- rehabilitacja ruchowa (Madzia miała obniżone napięcie mięśniowe, późno zaczęła chodzić, do tej pory lekko zachodzi prawą stopą do wewnątrz - na pewno się przyda);
- integracja sensoryczna;
- zajęcia na sali gimnastycznej;
- zajęcia na sali poznawania świata.

I tak przez całe 3 tygodnie. Do tego raz na 2-3 dni:
- hipoterapia (czyli jazda na koniu - dziś była nauka - hehe - "obsługi konia" dla rodziców, którzy będą jeździć z dziećmi. Tak więc Ania dziś oswajała wierzchowca, jutro pora na Madzię :-) );
- zajęcia na basenie;
- termoterapia - leczenie ciepłem;
- infoterapia - wykorzystywanie współczesnych technologii komputerowych do nauki porozumiewania się niemówiących dzieci z rodzicami; 

Co o której godzinie Ania "zaklepuje" dla Madzi wcześniej, tak żeby była chwila relaksu w pokoju i przerwa na posiłki. Ogólnie Ania mówiła, że do ogarnięcia, choć dzisiaj wszystko było nowe, rozkład sal w Ośrodku jeszcze dla niej jest nieznany i biegania było sporo...

Z innych form spędzania pozaterapeutycznego czasu to zaplanowane są wieczorki taneczne dla dzieci, jednodniowy wyjazd do Częstochowy na Jasną Górę i wieczór talentów. Niepełnosprawne dzieci - jakakolwiek by ich niepełnosprawność nie była, mają umiejętności wykraczające poza ich schorzenia. I stąd tradycja w Ośrodku organizowania właśnie wieczoru talentów, gdzie dzieciaki pokażą co potrafią. Madzia tańczy i właśnie jeden z układów tanecznych zaprezentują z Anią podczas tych zajęć.

A na dzień dzisiejszy spoza terapii to oczywiście zabawy z Tosią i Ksawerym. Pierwsze znajomości są najtrwalsze :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz