środa, 31 października 2012

Długi weekend

Madzia już zdrowa, od poniedziałku już chodzi do przedszkola, a teraz czeka ją (i nas) długi weekend. Taki nie bardzo do odpoczynku, gdyż nasze koleje losu tak się potoczyły, że zarówno moi, jak i Ani rodzice już nie żyją. Jedziemy więc z Madzią do jej dziadków uczcić ich pamięć w tym dniu zadumy.

A dzisiaj Ania była z Madzią na terapii logopedycznej. "Ciocia" Marzenka GuguHopla nie mogła się Madzi nachwalić, jakie to nasza córeczka zrobiła postępy w nauce mowy. Była zachwycona do tego stopnia, że za naszą zgodą postanowiła za tydzień Madzię nagrać, a film będzie materiałem instruktażowym czy szkoleniowym dla studentów. Zgodę na film oczywiście wyraziliśmy, jednakowoż poprosiliśmy o możliwość pokazania Państwu postępów Madzi w mowie. "Ciocia" GuguHopla przystała na to, zatem za tydzień Madzi zajęcia będą filmowane na potrzeby studentów i na potrzeby niniejszego bloga.

Swoją drogą nie wiem jak na to nie wpadłem wcześniej, żeby zamieszczać tu filmy z ćwiczeń logopedycznych, jakie prowadzimy z Madzią w domu. Obiecuję się poprawić :-)

niedziela, 28 października 2012

Zimowo... :-)

Hehe, dopiero co wczoraj napisałem jak to jesień jest smutna, przygnębiająca i w moim odczuciu zła, a tu już dzisiaj spadł śnieg. Madzi reakcja na biały puch za oknem to zaskoczenie i radość - podskoki, głośny śmiech a później pokazywanie jak to zimą można zjeżdżać na sankach, jak można rzucać śnieżkami i robić orły na śniegu... Po powrocie z kościoła już mnie, Ani i sąsiadowi oberwało się od Madzi pierwszymi tegorocznymi śnieżnymi kulkami...  

sobota, 27 października 2012

Jesiennie...

Mimo kolorowych liści, kasztanów, przestawiania czasu na zimowy (dłuższego spania) jesień to zdecydowanie najmniej przeze mnie lubiana pora roku. I ma to też przełożenie w pewnym sensie na nasze życie rodzinne. Madzia jesienią najczęściej choruje - ten tydzień (który to już raz od początku września?) znów przesiedziała w domu chora. Jazda autobusami i tramwajami na terapię behawioralna i do GCER-u w Gliwicach to jakaś masakra. Nie dość, że zimno, nierzadko deszczowo, to jeszcze powrót do domu - około godziny 17-18 - odbywa się już w ciemnościach...
W domu też po codziennej porcji masaży wibratorem logopedycznym i po ćwiczeniach mowy nadchodzi czas takiej trochę nudnej rutyny. Pora roku wybitnie nie nastraja do niczego. Wyjść na dwór nie sposób, po ćwiczeniach domowych nieraz włączamy po prostu bajkę, bo Madzia niemal na nic nie ma ochoty... Dorosłemu i zdrowemu nic się nie chce, a co dopiero choremu dziecku... Madzia też jakoś jesiennie jest bardziej rozdrażniona, ospała i często ma swoje humory...
Ale dzisiaj w tej pustce w głowie nagle mnie olśniło. Aniu - powiedziałem - zadzwoń do Tosi (Madzi kolezanka z marcowego turnusu w Rusinowicach) i umówmy się na Skypie. Zadziałało! Radość Madzi i Tosi  bezcenna. Tosia mówi, więc rozmawiała w towarzystwie mamy z Anią, ze mną a Madzia cieszyla się, uśmiechała, machała dłonią i rozsyłała buziaczki. Super niespodzianka i miłe wieczorne spotkanie. A teraz Madzia zadowolona i pozytywnie zaskoczona zasnęła...
Hmm następnym razem spróbujemy umówić się na Skypie z Alą - dziewczynką z wakacji, z którą Madzia bawiła się w lipcu nad morzem :-) 

niedziela, 21 października 2012

Fundacja... czyli poprawianie dobrego... A mimo wszystko z iskierką nadziei...

Wiecie co...
Po ostatnich dniach byłem trochę sfrustrowany i bezradny...
Któryś raz z rzędu próbuję zalogować się na Madzi subkonto w Fundacji i ciągle wyskakuje informacja: nie można się zalogować z uwagi na trwające procesy księgowania 1% podatku...
Ja rozumiem, że obecnie jest ok 18000 podopiecznych Fundacji, ale powiedzcie to terapeutom...
Terapeutom, u których zajecia dla Madzi robimy na krechę...

Ale w końcu niedziela... Dzień wolny - myslę teraz wieczorem wbiję się...

Powitał mnie komunikat, że obecnie na naszych subkontach jest 30% wpłat z tytułu 1% podatku, i że dostęp do salda może być utrudniony bądź niemożliwy...

Ale kliknąłem przejdź dalej...

[w poprzednich latach było tak, że Fundacja pokazywała całość dostępnej kwoty po zaksięgowaniu 100% wpłat - dziś robi to sukcesywnie]

Wbiłem się

30% wpłat dla wszystkich dzieciaków przyszło...

U Madzi jest 7 524,14 zł

Tańczę i krzyczę z radości - aż mam ochotę obudzić Anię :-)

Jeeeej :-)

Madzi mowa jest o 7 524,14  kroków blizej :-)

Choć to nie wszystko dziękuję już dziś w imieniu Madzi...

:-) :-)
:-)



niedziela, 14 października 2012

Dzień Edukacji Narodowej

Dzisiaj Dzień Edukacji Narodowej, potocznie zwany Dniem Nauczyciela. Z tej okazji wszystkim Madziowym wychowawcom, nauczycielom i terapeutom składamy gorące życzenia: sukcesów zawodowych, zadowolenia z pracy, oraz tego, byście nieustawali w pracy na rzecz tych najbardziej potrzebujących.

Z tej też okazji chcielibyśmy Wam drodzy Madziowi wychowawcy, nauczyciele i terapeuci podziękować za trud i wysiłek wkładany w pracę z naszą córeczką. Podziękować za to, że dzięki Wam jesteśmy o kolejny milowy krok rozwojowy w pracy z Madzią. Podziękować, że w tych trudnych finansowo momentach czekacie na to, aż znajdą się środki finansowe na Madzi subkoncie w Fundacji i dopiero wtedy otrzymacie wynagrodzenie za swoją pracę. Dziękujemy, że zawsze możemy na Was liczyć - za udzielone rady, wskazówki i słowa otuchy w pracy z Madzią. 

Bez Was niebyłoby Madzi na tym etapie rozwojowym, w którym ona jest teraz. 

I za to Wam jeszcze raz w dniu Waszego święta z głębi serca dziękujemy.

Wszystkiego Dobrego!!!

Ania, Jakub i Madzia Rajscy.  

sobota, 13 października 2012

U logopedy i na terapii behawioralnej

Madzia robi kolejne małe postępy. Obecnie na terapii logopedycznej uczymy się mówić "P", ale umiejętności już opanowane, czyli pojedyncze sylaby Madzia coraz piękniej wymawia. Bardzo to cieszy, bo nawet w codziennych zabawach słychać jak mówi - jeszcze troche po swojemu - daj, mi, mam... 

U Pani terapeutki behawioralnej też jest dobrze. A propos tej terapii od września zmieniła się lokalizacja terapii. Nadal jest ona w Gliwicach, ale teraz bliżej Radiostacji. Chyba mimo wszystko lepszy dojazd, choć też z przesiadkami. Ale - co również nas cieszy - Madzia nie zareagowała negatywnie na zmianę miejsca. Terpaeuci są ci sami, zajęcia prowadzone wg tego samego programu, a że w innym budynku i innej sali - widać dla Madzi bez różnicy.

A w Fundacji pojawiła się informacja, że grupa wolontariuszy - rodziców przyłączyła się do pomocy w księgowaniu 1% podatku i przekazywania na subkonta podopiecznych. Prace nad tym już są w toku .Czekamy z niecierpliwością :-) 

środa, 10 października 2012

Jesiennie

Coraz zimniejsze poranki. Wczoraj i dzisiaj, gdy wychodziliśmy z domu - ja do pracy, Ania z Madzią do przedszkola odczuwalna temperatura była bardzo niska. Ale Madzia zdrowa, niech się hartuje :-) A popołudniu poszliśmy na spacer. Madzia zerwała resztki kwiatów dla mamy. Kasztany też zbierała w tym roku... Jak pogoda dopisze, to w weekend idziemy zbierać liscie. 

W takim codziennym życiu Madzia funkcjonuje już całkiem nieźle. Niewłaściwe zachowania są coraz rzadsze. Coraz więcej radości i kontaktu z nami. Pozostaje nam to wspierać i pracowac nad mową - Ania z Madzią właśnie wyszły do logopedy, czyli cioci Marzenki GuguHopli :-)

niedziela, 7 października 2012

Laryngolog

Ania była w czwartek z Madzią u laryngologa. Madzia tak często się przeziębia, więc pomyśleliśmy - nie zaszkodzi sprawdzić. I co? I w sumie nic... Pani laryngolog popatrzyła, pobadała i ... żadnych konkretów nie podała... Ania nie wie co o tym myśleć, czy wybrać się do innego laryngologa, czy uznać, że tak częste przeziębienia to nie np. efekt zmian w migdałach. Póki co - niezapeszajmy - jest dobrze. Pierwszy pełny od września tydzień przedszkolno - terapeutyczny za nami i nie ma powodów do niepokoju.  

środa, 3 października 2012

wizyta u neurologa

W poniedziałek Ania była z Madzią na kontrolnej wizycie u neurologa w Gliwicach. Pan doktor był bardzo zadowolony z postępów, jakie czyni Madzia w swoim rozwoju. Pochwalił fakt, że rozwija się mowa, rozumienie i zachowanie Madzi. Zwrócił uwagę, że Madzia nie potrafi stać na jednej nodze, czego sprawdzanie nie przyszło nam do głowy (mamy poważniejsze zmartwienia z jej zdrowiem niż nieumiejętność stania na jednej nodze...), ale ogólnie ok. 
Dla poprawy rozwoju Madzia ma zalecony lek - Nootropil

A teraz Madzia poszła z Anią do Multikina na film "Dzwoneczek". Była bardzo grzeczna na wczorajszym badaniu, więc zasłużyła na nagrodę.