poniedziałek, 13 lutego 2012

Wszystko co dobre szybko się kończy, czy złe miłego początki?

Co to znaczy, gdy Madzia zaczyna płakać o 6.30 rano? W dni szkolne oznacza to, że mama budzi Madzię do przedszkola... 

2 tygodnie ferii, 2 tygodnie słodkiego porannego leniuchowania się skończyło i dziś trzeba było iść do przedszkola. Był płacz, było pokazywanie na brzuszek i masowanie główki - wiadomo paluszek i główka to szkolna wymówka :-)

Ale mama była nieugięta i tata też nie przyszedł z pomocą. Trzeba było wstać i wyruszyć do przedszkola.

I teraz sam nie wiem - wszystko co dobre, szybko się kończy - bo skończyły się ferie, czy złe miłego początki? Raczej to drugie, bo wstawanie było ciężkie i złe, ale Ania mówiła, że na widok przedszkola Madzia prawie tam biegła. A jaka była radość w szatni. I pełne uśmiechów przywitanie z innymi dziećmi. 

Wstawanie jest ciężkie, ale przedszkole fajne. Zresztą zobaczcie sami:












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz