Byliśmy dzisiaj z Madzią w Tychach u neurochirurga.
Lekarz oglądał wyniki badania EEG. Rozmawialiśmy o tym, że Madzia nie mówi, oraz o jej schorzeniu - Zespole Chiari - czytaj tutaj - o którym dowiedzieliśmy się dwa lata temu po Rezonansie Magnetycznym i które to schorzenie regularnie monitorujemy u neurologa i neurochirurga właśnie.
No więc tak:
- powodów do wielkich zmartwień z powodu Zespołu Chiari nie ma. Owszem, trzeba powtórzyć Rezonans Magnetyczny (poprzedni robiliśmy w lipcu 2009r), więc jutro Ania będzie dzwoniła do Katowic ustalać termin badania. Jeżeli ponowne badanie pokaże, że schorzenie to postępuje (są 4 stopnie - Madzia ma pierwszy - najlżejszy) wówczas może okazać się, że będzie konieczna operacja. A jeśli nie postępuje to ok, przynajmniej z tej strony będziemi mieli względny spokój :-)
- Oczywiście rezonans obejmie nie tylko móżdżek (z uwagi na ów Zespół Chiari) ale i części mózgu - np. płaty skroniowe - odpowiedzialne za mowę. Może tam coś się podziało, co uniemożliwia Madzi mowę? Na rezonansie z 2009r nic tam nie było, ale po 2,5 roku w mózgu mogły zajść pewne zmiany.
- koniecznie trzeba iść z Madzią do okulisty. Zrobić badanie dna oka. Lekarza zaniepokoił nieobecny wzrok Madzi - my to tłumaczymy autyzmem, ale widocznie jest coś co zaniepokoiło lekarza, a o czym nie wiemy. Madzia bowiem nie wodziła wzrokiem za przedmiotem.
- no i tradycyjnie łyżka dziegciu w beczce miodu - wynik EEG pracy mózgu Madzi wskazuje, iż istnieją nieprawidłowości w jego działaniu :(. Lekarz pytał o padaczkę. Jednak Madzia nie ma i nie miała nigdy żadnego napadu padaczkowego, zatem nie wiadomo w jakim zakresie mózg Madzi nie pracuje prawidłowo.
Reasumując zatem kolejny rezonans, badania dna oka, a później być może kolejne EEG czy coś innego, co pozwoli ustalić zakres nieprawidłowości w pracy mózgu.
A kolejna wizyta u neurochirurga - za 3 miesiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz