Jest taki dzień w roku, ktory swoją atrakcyjnością ustępuje tylko urodzinom. Dzień Dziecka. W tym roku właściwie weekend dziecka, bo imprezy dla dzieci w których z Madzią uczestniczyliśmy trwały od piatku do niedzieli. A działo się wiele... Byliśmy z Madzią w Multikinie (tam były m. in. atrakcje przygotowane przez Policję), na Sali Zabaw, w Centrum Handlowym i w najprawdziwszej dyskotece. Tak, dyskotece, która tym razem otworzyła swoje podwoje dla maluchów, którzy mogli tańczyć w rytm dziecięcych hitów.
Jesteśmy bardzo dumni z naszej Madzi. Praktycznie poza bardzo słabą jeszcze mową, to w kwestii zachowań, a przede wszystkim w przejawach dziecięcej, szczerej radości Madzia w niczym nie odbiega od swoich zdrowych rówieśników.
Zresztą zobaczcie Państwo sami:
Niezłą mieliście zabawę, nam niestety nie udało się ze zjeżdżalnią, gdyż padał deszcz. Z "naszymi" dziećmi trzeba chodzić na imprezy gdzie mogą bawić się z rówieśnikami. A dzień dziecka to dobra okazja, szkoda że taki dzień jest raz w roku ;)
OdpowiedzUsuń