Dziękuję wszystkim odwiedzającym i czytającym bloga. Cieszę się, że jesteście ciekawi co tam u Madzi, jak sobie radzi z radościami i trudnościami dnia codziennego. Dziękuję za te 370 odwiedzin, co pokazuje, że Madzia w swojej chorobie, w swoim autyzmie nie musi być i nie jest sama.
Jeśli mogę tylko prosić - zostawiajcie proszę komentarze. Razem możemy współtworzyć tego bloga, pytajcie, sugerujcie, opiniujcie - ja jestem otwarty na krytykę, a i pochwały miło przyjmuję hi hi :)
Dziękuję kochani jeszcze raz, że odwiedzacie, że piszę nie tylko sobie a muzom. Miło widzieć i wiedzieć, że ktoś tu zagląda...
Pozdrawiam Was.
Kuba - tata Madzi
witam czytam Waszego bloga , Madzia to cudowna dziewczynka ktora ma cudownych rodzicow podziwiam Pana za takie zaangazowanie jako ojca gdyz niestety czesciej obserwowana postawa ojcow w takich sytuacjach jest ucieczka w prace alkohol a nawet ucieczka wogole..nie pisze bez przyczyny gdyz istnieje duze rpawodopobienstwo ze bede musiala przejsc ta sama droge..dziekowalabym Bogu jesli mialabym w mezu takie wsparcie jakim Pan jest dla calej waszej rodziny
OdpowiedzUsuń