Madzia leży na OIOMie. Odwiedziliśmy ją dzisiaj przez króciutką chwilę. Rozmawialiśmy też z lekarką. Stan Madzi jest stabilny. Tętno, saturacja, puls, praca serca - w normie. Oddech przez respirator, ale miarowy, spokojny.
W weekendy na OIOMie są tylko dyżury. Od poniedziałku do piątku schodzą się specjaliści. Każde dziecko to indywidualny przypadek i nikt nie odważy się na jakiekolwiek rokowania w tej chwili. Ale od jutra lekarze będą się zastanawiać od której strony "ugryźć" stan Madzi i jaką kolejność działań podjąć. Na pewno obejrzy ją laryngolog i pulmonolog.
Na razie Madzia oddycha najspokojniej w swoim życiu. Wiem, że rura w tchawicy. Wiem, że respirator. Wiem, że śpiączka farmakologiczna. Ale śpi sobie i oddycha bardzo spokojnie. I odpoczywa, regeneruje się i nabiera sił.
Naturalnie jutro wieczorem po powrocie napiszę czy wiadomo coś więcej.
Dziękujemy za wszelkie słowa wsparcia i otuchy!!!
Z niecierpliwością czekamy na wieści o stanie Madzi. Wierzymy, że będzie coraz lepiej. Madziu zdrowiej nam... Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńMnóstwo ludzi modli się za Madzię i Rodziców o cierpliwość, siły i wytrwałość. Nie traćcie nadziei. Jesteśmy z Wami !!! Będzie dobrze!!!!
OdpowiedzUsuń