W związku z kłopotami z oddychaniem Madzi (są dużo mniejsze niż przed marcową operacją, ale oddech nie jest szczególnie nocami zbyt czysty) pojechaliśmy z Madzią do szpitala w Katowicach na badania dot. potwierdzenia bądź wykluczenia mukowiscydozy. Badanie to przeprowadza się na podstawie próby potowej. Fragment ciała na ręce poraża się prądem, zakleja to miejsce i "zmusza" się dziecko do wysiłku. Pot pojawia się wszędzie, ale w badanym miejscu najobficiej.
Czekamy na wyniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz