Madzia wczoraj za wszelką cenę postanowiła sobie, że będzie oczekiwać na rozpoczęcie Nowego Roku i związane z tym fajerwerkowe wystrzały. Zazwyczaj kładzie się spać w okolicach godziny 20:00 - 20:30, wczoraj dzielnie wysiedziała do... 22:00 :-) Ze zmęczenia padła na poduchy i zasnęła w kilka sekund, a spała tak mocno, że wystrzały oznajmiające nadejście Nowego Roku w ogóle jej nie obudziły. Rano dziś wstała za to z gorączką... Dostała Nurofen, ale do końca dnia chodziła jeszcze jakaś taka zmierzła, więcej leżała, niż chodziła czy bawiła się, w końcu przed 20:00 zasnęła, a Ania ze zmęczenia przy niej...
Zatem w tym momencie chciałem w imieniu naszej śpiącej aktualnie córeczki złożyć Państwu najserdeczniejsze życzenia Noworoczne. By tej części z Was, którzy również zmagacie się z chorobą Waszych Pociech nie zabrakło ani sił, ani środków finansowych na podejmowanie działania terapeutyczne. By słońce zawsze świeciło nad Waszymi głowami, a smutki zostały przepędzone przez uśmiechy Waszych Skarbów. A tym, którzy blaski i cienie rehabilitacji niepełnosprawnych dzieci znają tylko z czytania, czyli niejako z zewnątrz, życzymy zrozumienia wobec naszych starań, cierpliwości do czytania naszych apeli i niereagowania złością na otrzymywane ulotki.
Do Siego Roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz